piątek, 31 stycznia 2014

CHWILOWA OMEGA.

Ostatnio znów analizowałam jedną rzecz, czy każdy z nas ma już spisany scenariusz życia od początku do końca czy też jakoś ma wpływ na swój żywot i jakoś nie mogę znaleźć sensownej odpowiedzi, raz Bóg daje dowody, że ma wpływ a raz jakby oczekiwał jakiegoś kroku od nas, i znów takie na wpół realne, chyba jest tak że my mamy na nie wpływ, jak i ten z niebios (deizm?). Czasem daje nam kopa w tyłek byśmy zrozumieli co i jak leży, a czasem zostawia trochę swobody byśmy za sprawą doświadczenia naprawili to co jest dla nas ważne, a czasem jak już naprawdę nie wiemy jak to daje nam znać, on jest od tego by ci pomóc a jak wie że wiesz to będzie milczał tak długo aż zrozumiesz...trudna logika, ale czasem skuteczna. Mogłabym wymienić wiele sytuacji, gdzie ingerencje miała ręka boska i wiele gdzie sama musiałam dojść po nitce do kłębka, tu nieważne jest czy ktoś jest wierzący czy jest ateistą, bo jakaś siła dogłębnie istnieje na pewno, naprawdę. 

'Nie śnij, bo życie Cię rozczaruje.'

_______



Nie myślę, bo dostaję furii
mój mózg nie ma awarii
to ze mną coś jest nie tak
nie wiem co, ale to fakt
Zostaję tutaj, wolę być sobą
niż nosić maskę, bo świat 
to teatr, a ludzie -sznurowane kukiełki
żyjące w dużym świecie , gdzie
każdemu jest ciasno..
wyjeżdżają, wracają, narzekają
normalka w ponurym globie
Bezludna wyspa -najlepsze sacrum, gdzie nie 
mam z nikim kontaktu, gdzie nie ma lekcji 
co robić i jak żyć
Zamykam oczy, jestem kim zechcę a gdy otwieram
chcę jej znów przymknąć..
bo spoglądanie na szare niebo
to nie moje hobby!


_______
A co u Anonym?

Anonym od dzisiaj zaczyna ferie i jest przeszczęśliwa, że odpocznie od zgorzkniałych nauczycieli i wielu twarzy które wkurzają już ją tak, że cofa się jej bigos z komunii. Szesnaście dni laby i odpoczynku spędzi na czytaniu, może spotka się ze znajomymi i pisaniu, ogarnięciu zaległych spraw i spojrzeniu na wszystko z perspektywy. Olka wkurza ZIMA, która sprawia że znowu ma gówniane stany depresyjne i wątpi w siebie i swoje życie, chodzi smutna i chrzani każdego, pali jak smok i modli się o lepsze jutro. Chciałaby być uśmiechnięta i szczęśliwa, ale jej Pan z nieba jak zawsze ma inny plan który jest niezgodny z życiowymi planami. Marzycielka śni o śmierci, ma wyjebane na ludzi którzy podają jej rękę jak coś chcą, tworzy mur i zostawia za sobą spalone mosty, tworzy historię i cierpi. Ale mimo tego złego czasu pragnie życzyć wszystkim: 
UŚMIECHU NA TWARZY, LATA W SERCU I WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO! 

_______
PÓKI CO ZAWIESZAM BLOGA I NIE WIEM KIEDY WRÓCĘ DAM ZNAĆ PO FERIACH... NIE MA SIŁY NA NIC, NIE MAM SIŁY WSTAWAĆ RANO Z ŁÓŻKA, JEDYNE O CZYM MARZĘ TO BY ZNIKNĘŁY TE FAŁSZYWE TWARZE...ALE SPOKOJNIE BĘDĘ OBOK, NIE KOŃCZĘ Z BLOGOWANIEM.. RODZINY SIĘ NIE ZOSTAWIA!

WASZA A. MARZYCIELKA.

25 komentarzy:

  1. "Zabijam się, to jedyny sport".... Marzycielko, skoro wokół same fałszywe twarze, to jak to się dzieje, że wokół mnie jakoś głównie przyjaciele? Wszyscy fajni ludzie uciekli do Bydzi? Mam wrażenie, że sama nakładasz światu wokół straszną, obrzydliwą maskę, i zaczynasz w nią wierzyć. I sama zabijasz w sobie radosć. Raz piszesz optymistycznie, zupełnie zwyczajnie, a potem zaraz wpadasz w depresyjne tony. Może nie chcesz zobaczyć prawdziwego świata?
    Osobiście nie wierzę, że jesteśmy kowalami własnego życia. Jeden cholerny wypadek tramwajowy może nas-jak proch- zdmuchnąć z tego świata. I sami sobie nie pomożemy. I choćbyśmy sie nie wiadomo jak starali wspaniale żyć, ów tramwaj ma to gdzieś i po prostu wpada sobie do przejścia podziemnego.
    Ale inną kwestia jest życie wieczne-jeżeli w to wierzysz. Tutaj, poza światem, jesteśmy sobiepanami. Bo tylko nasze, własnoręcznie wypracowane dobre uczynki pozwolą nam na zbawienie...
    Czyli masz ferie, tak jak ja. Ja ci życzę, abyś przez całe ferie nie leżała brzuchem do góry, a potem narzekała, że zmarnowałaś czas :) I wróć jednak, już miałam nadzieję, że sobie opczytam Twoją opowieść...

    OdpowiedzUsuń
  2. Wierzę w Cb;) Masz ciekawe wpisy . czekam na kolejny. www.ijoanna.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Też czasami nachodzą takie myśli :) Wracaj szybko :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Też czasami nachodzą takie myśli :) Wracaj szybko :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj mam nadzieję, że szybko naladujeszs akumularotki i wrócisz ! :)
    Odpoczywaj w ferie i niczym się nie przejmuj, trochę lenistwa nie zaszkodzi.

    OdpowiedzUsuń
  6. Też od dziś zaczynam ferie!!!
    Szkoda że zawieszasz, wracaj szybko!!!
    ♥blog-klik♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Zawsze kiedy czytam o ,,fałszywych twarzach" i ogólnie o złych ludziach, złym świecie zastanawiam się, czy w ogóle mamy prawo tak kogoś nazywać. Czy z naszym bagażem doświadczeń (a wiem że jesteś w podobnym wieku co ja) wiemy cokolwiek o prawdziwym nieszczęściu i prawdziwie fałszywych ludziach. Czy możemy wyobrazić sobie, co to znaczy prawdziwy krach. Usłyszałam ostatnio opowieść o gościu, którego wykiwali na transakcjach samochodami. Wsiadł do autobusu i jadąc do ostatniego przystanku opowiedział całą tą historię całkiem obcemu chłopakowi który akurat nawinął mu się pod rękę i wyglądał uczciwie. Potrafisz sobie wyobrazić jak ten człowiek musiał przeżywać? Jak go dotknęły te fałszywe twarz, ten zły świat że aż zrobił z siebie wariata? Może rzeczywiście zwariował od tego niepowodzenia? Albo nasi dziadkowie, pradziadkowie, których młodość przypadła na czas wojny? Moja babcia mając tyle lat co ja uciekła przez cały pogrążony w wojnie kraj, między Niemcami a Sowietami, a nigdy na życie nie narzekała. Zawsze doceniała to co dał jej los, że pozwolił przeżyć jej tą drogę i nawet oddał dużą część rodziny. Naprawdę, nie wręcz mamy prawa narzekać. Może wchodzę w trochę patetyczne tony, ale ostatnio wokół słyszę same narzekanie i własnie mnie samą też dotknęło pewnie nieszczęście- może staram się je zagłuszyć? W każdym razie ... przyjrzyj się tym fałszywym twarzom. Może to po prostu zwykli ludzie którzy wcale nie uparli się specjalnie na ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Moje ferie właśnie się kończą, ech xD
    Notka bardzo mi się podoba :)
    Mam nadzieję, że bloga szybko 'odwiesisz', bo strasznie lubię go czytać :]
    Zima za fajna nie jest, ale karteczki 'nienawidzę' nie warto jej chyba 'przypinać' choćby ze względu na te ferie :D
    Pozdrawiam i czekam na kolejny wpis! :]

    OdpowiedzUsuń
  9. trzymaj się. wróć do nas szybko, z nową energią. heh, ja tam wiem też że Boża ręka ingeruje nie raz w nasze życie, a niektóre rzeczy muszą być i koniec. tak nam pisane.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mówi się: trudno, niech spadają "fałszywe twarze", ja idę dalej. Ja sobie zawsze tłumaczę, że może być gorzej. Bo jakie są moje problemy w porównaniu do innych? Każdy ma kłopoty, ale jeśli tylko chce, może sobie z nimi poradzić. Ciężar jest proporcjonalny do człowieka i nikt nie dostaje problemów powyżej swojej miary. To zadzieramy głowę w górę i mówimy: Hej, poradzę sobie! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. taka zima , nie tylko ciebie dopadaja te chujowe stany depresyjne kiedy nie chce sie wylazic z lozka. ja swoja polowe ferii mam za soba i placze bo nic nie zrobilam przez tą polowe, nicc co by mnie zachwycilo
    i tak modle sie zebym nastepny tydzien spedzila jakos lepiej
    pozdrawiam i trzymaj sie cieplutko
    spalonemosty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Hej!
    Mi wydaje się, że nie mamy żadnego scenariusza życia. To ci się dzieje wokoło nas zależy tylko od naszych wyborów, od tego co zrobimy albo nie zrobimy. Każdy jest kowalem swojego losu :)
    Kochana nie poddawaj się! Trzeba walczyć z szumowinami w naszym życiu. Większość ludzi to kłamcy, którzy zwyczajnie nam zazdroszczą. Musisz to przetrwać. Też zaczęłam ferie i cieszę się, że odpocznę od ludzi.
    Jej trzymaj się i nie myśl o tych wszystkich złych rzeczach i osobach :) Niech te dwa tygodnie będą dla ciebie odpoczynkiem od szarej rzeczywistości :)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Co jest? Znowu uciekasz, znowu chcesz zmienić twarz? I po to aby być nadal... sobą. To zanim zamilkniesz... powiedz proszę, co to za wiersz omawialiście na tym polskim. Nie ma tak lekko. Tu czekają Twoi wierni czytelnicy. Ich też masz w ... nie powiem gdzie.
    Słonecznych ferii :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Myślę, że całe nasze życie piodporządkowane jest naszym wyborom tym lepszym i tym złym, nie ma nigdzie spisanego naszego losu. Wychodze z założenia że jesteśmy właśnie panami swojego losu iw szystko zależy tylko od nas.
    I cholera, nie przejmuj się ludźmi, jeżeli nie są twoimi bliskimi bo naprawde nie ma co marnować życia i czasu na myśli o kimś, kto nie jest dla Ciebie nikim ważnym.

    OdpowiedzUsuń
  15. Oj, Ola, Ola, Ola...
    Powiem tak:
    Fałszywe twarze: nie przejmuj się, miej te wszystkie osoby głęboko i szeroko, nie ma sensu przejmować się kimś, kto nic wartościowego nie wniesie do twojego życia.
    A wiesz, u mnie zima też wywołuje stany przygnębienia. No, przynajmniej taka pseudo-zima jak ta za oknem. Kiedy pada śnieżek i pizga po nogach, że sie ledwo stoi, to tak ciepło się ludziom robi w sercu *.*
    Wiesz, podam ci mój przykład, tak na pocieszenie:
    Mam kolegę, z którym jeszcze 2 lata temu byłam prawie nierozłączna. Potem rok temu taka jedna zepsuła naszą przyjaźń, wgl ze sobą nie gadaliśmy, a teraz, w tym roku, ostatnim w tej szkole, zaczęliśmy się dogadywać jeszcze lepiej niż w pierwszej klasie :D
    A nadzieję straciłam już całkiem, kompletnie, myślałam, ze pożegnam się z nim w czerwcu i tyle. A tak: kurde, świetnie jest!
    Więc popatrz na tą historię i pomyśl tak:
    jeśli największemu pechowcowi, który nie umie sobie dobierać przyjaciół, udało sie kogoś przy sobie zatrzymać i żeby ten ktoś szczerze.. no lubił MNIE (co takie proste nie jest, skomplikowany charakter utrudnia życie) to naprawdę, nie masz się czym martwić. Wszystko się ułoży.
    Uśmiechnij się teraz. Ale serio, uśmiechnij sie. Szerzej. SZERZEJ MÓWIĘ.
    Oooo, właśnie tak :D
    Głowa do góry, cycki do przodu i lecim!
    Pozdrówka i czekam ze zniecierpliwieniem na comeback!
    Kochająca Toma ;*
    PS U mnie NN!

    OdpowiedzUsuń
  16. Cholerka jasna ;) człowiek się na chwile odwróci, a Ta już zmyka... ja Ci dam takie "dołowanie" i siebie i tych, którym na Tobie zależy!!! okey, masz ferie więc odpoczywaj, ale potem wracaj i nie życz Nam uśmiechu i pogody ducha tylko sobie :) co do Twoich marzeń, to powinniśmy je trochę "przewietrzyć" i zweryfikować, to, co przeczytałam wyżej nie pasuje mi i strzelam foch na takie marzenia Marzycielki ;) daję Ci luz bo masz ferie, ale potem moja Droga zabieramy się za "budzenie" pozytywnego serducha w Tobie i nie ma zmiłuj, lubię Cię, a to zobowiązuje więc lekko nie będzie ;) uściski i pamiętaj jakby co to masz na mnie namiary ;) no i "uszy" do góry, jesteś Wojowniczką i dasz radę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fałszywe twarze zawsze były i będą. Na to nic nie poradzimy. No chyba, że po prostu się z takimi nie zadawać.
    Głowa do góry, jeszcze przyjdzie ten lepszy czas. W ferie sobie odpocznij i z nową siłą wracaj. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Już wiele razy się zastanwiałam na tym jak to jest z naszą dobrą wolą. Słyszałam opinie, że Bóg daje nam do wyboru albo dobrą drogę albo złą. Mogę albo pójść do szkoły albo na wagary. Ale są przecież takie sytuacje,że oba wybory są neutralne. Mogę sobie zrobić kanapkę z serem albo szynką. Więc według mnie mamy wolną wolę, która nie tylko opiera się na wybraniu między dobrem a złem
    Fałszywe twarze zawsze gdzieś będą. A ostatnio też nie mam dobrego humoru. Możliwe,że to właśnie przez pogodę,ale zawsze uważałam,że jestem w miare odporna na niekorzystny biometr. Równie dobrze morze to zależeć od innych rzeczy. Skoro masz ferie to życzę,żebyś wypoczęła :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wracaj szybko! Jesteśmy Panami swojego życia i to od Nas zalezy co zrobimy ze wskazówkami, które dostajemy. <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja myślę, że mamy wpływ na to, co się dzieje w naszym życiu. Mimo wszystko, zdarzają się takie sytuacje, gdy decyduje za nas ślepy los. Nie wszystko w życiu możemy zaplanować. Może właśnie to jest piękne?
    Udanych ferii Ci życzę i wracaj szybko ;)
    Pozdrawiam!
    ksiazkoteka.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  21. Masz rację na pewno jest taka siłą, która podnosi człowieka na duchu. Ja akurat jestem wierząca (chrześcijanka) i nie wiem nie potrafię tego wytłumaczyć, ale czasami jest mi lepiej. Ohh zazdroszczę ferii :C Ja właśnie skończyłam je i znów muszę iść do tej przeklętej budy --.-- Współczuję Ci trochę bo w sumie to trochę wiem jak to jest patrzeć codziennie na te fałszywe mordy, które udawały przyjaciół a jak byłeś w ciemnej dupie to udawali że Cię nie znają -.- Żałosne ;/ Tak samo jak wracasz z kimś mając coś słodkiego ;/ Ogólnie w szkole udają że Cię nie znają a kiedy wracasz do domu z żelkami to od razu siema hej jak leci ;/ Nie znoszę takich ludzi -.- Powinnaś rzeczywiście odpocząć i cieszyć się feriami i mieć wszystko w dupie :) Mam nadzieję że będzie lepiej będę na Ciebie czekać ^_^

    OdpowiedzUsuń
  22. Olka, bo jak Cię znajdę to wiesz.. będziesz mieć przekichane !

    OdpowiedzUsuń
  23. Szkoda, że zawieszasz, to nie wpływa dobrze na bloga, ale najwidoczniej tego potrzebujesz... Fałyszwe twarze będą zawsze otaczać nas ze wszystkich stron, tak już to wygląda i musimy nauczyć się z nimi walczyć.

    www.rosee-hirst.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń