poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Nigdy nie burz, buduj, twórz.

- Jak to jest żyć? - zapytała dziewczyna swojego przyjaciela.
- Przecież żyjesz, 19 lat i 1 dzień. - zaśmiał się.
- Nie chodzi o takie życie, istnieć nie znaczy żyć. - zatrzymała się i spojrzała w jego stronę.
- Dlaczego czujesz się jakbyś nie żyła? - ich oczy się spotkały, na jego słowa westchnęła ramionami. - Co takiego sprawia, że w siebie wątpisz? - na jego pytanie odpowiedziała po chwili :
- Brak swojego miejsca w świecie. Czuję się jakbym tutaj nie pasowała, nie spełniam swoich marzeń, stoję w miejscu.
- Teraz rozumiem. Ale rozwiązanie jest proste, że powinnaś iść, robiąc to co naprawdę pragniesz. Poczujesz się i poznasz w ten sposób lepiej.
- A jeśli nie? - spuściła głowę w dół, słychać było w jej głosie wątpliwości.
- Wtedy obmyślimy inny plan. - zauważył na jej twarzy smutek.
- Nie dam sobie sama rady. - podniosła głowę i spojrzała w niebo, zamknęła oczy by powstrzymać łzy.
- A kto powiedział, że będziesz próbowała sama? Przecież to ja wymyślam najlepsze plany. - uśmiechnął się i przytulił swoją przyjaciółkę.
- w takich chwilach jak te człowiek widzi kto i ile jest wart. - szepnęła mu na ucho, już żyjąc.

20.08.2014r.

__
Heeejaaa, hejoooo! 
Jest jednostajnie, wręcz nudno. 
Boli mnie tyłek, od zastrzyków, a kaszel jak mnie męczy, to bardziej mnie dusi. 
Nie wiem, ale boje się, że może być to astma. 
Byłam wczoraj na 18-stce u mojego kolegi, źle nie było...ale aż tak zajebiście też nie, było OKEJ.
Dziękuję Wam za wszystkie komentarze, choć ostatnio jest Was nieliczna grupa, mimo to bardzo mnie to cieszy. 
Odbyłam rozmowę z koleżanką, która uświadomiła mnie, iż pora się ogarnąć, wchodzę w dorosłe życie i takie przesiadywanie z piwkiem (nie mówię o sobie, a ogólnie) to nic pożytecznego. 
Zaraz wysyłam kolejny artykuł do gazety, ten u góry. 
Co o nim myślicie?


11 komentarzy:

  1. Ten tekst właśnie stał się jednym z moich ulubionych, jakie napisałaś. ;) Mogłabyś napisać poradnik, jak żyć, a nie tylko istnieć, bo ostatnimi czasy jakieś bardzo mądre rzeczy tu wstawiasz. I mi osobiście bardzo się podobają. :3
    Coraz bardziej optymistycznie (kaszel niech spada na bambus!), to zaczynamy żyć, prawda? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałabym, żeby to było tak łatwo. A w ogóle to cześć, sorki że się nie odzywam, wczoraj dopiero wróciłam z ostatnich wojaży. Więc chciałabym, żeby tak łatwo zaczynało się życie. Znam problem aż za dobrze i to wcale nie jest łatwo. To tak jakbyś się na nowo rodził, a przecież poród zawsze jest bolesny. Nic nie przychodzi tak sobie. Ta dziewczyna dzisiaj czuje, że żyje, a jutro znowu usiądzie przed kompem i będzie robić to samo co wczoraj. Takie zmiany nie mają sensu, takie podrygi martwej ostrygi...

    Zanim wyślesz popraw błędy...I jak wydrukują to zrób zdjęcie i pochwal się, ok ? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się ! Im też na pewno się spodoba. ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialnie napisane. Uśmiechnęłam się pod nosem czytając zakończenie ;)
    Zdrowiej! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. "Westchnęła ramionami" Kurde, ja wiem, że chodziło ci zapewne o "wzruszyła ramionami" ale to jedno fantastyczne przejęzyczenie sprawiło, że musiałam czytać dwa razy, bo ciągle wyobrażałam sobie, jak ona wzdycha tymi ramionami...:D Wybacz, jestem nienormalna, ale popraw to, bo a nuż trafisz na więcej nienormalnych ludzi ;D
    Ogólnie do tekstu nie mogę się przyczepić, ludziom powinien się spodobać. Na pewno nastolatkom, które lubią mieć wszystko proste, jasne i logiczne. Ja lubię zawsze szukać trzeciego dna i podszewki, więc nie trafiają do mnie tekstu "ku pokrzepieniu serc". Ale jest dobrze napisane!

    Oj długo mnie nie było, wyjazdy i wyjazdy, wakacje... Jesteś chora? Kurczę, nie martw się i zdrowiej szybko!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojej, jak mnie dawno tu nie było... Czas to zmienić.
    Ten dialog u góry to bomba, trafiasz prosto w sedno.
    Masz racje takie przesiadywanie w naszym wieku z piwkiem to nic pożytecznego, trzeba się wziąć w garść. W końcu wkraczamy w dorosłe życie :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie też dawno nie było, ale wracam.
    Super dialog (taki prawdziwy, życiowy) i w dodatku moje ulubione zdjęcie *-* Na pewno wydrukują ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdolna jesteś-fajnie napisane.Zostawiam pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny dialog :) Sądzę, że spodoba się czytelnikom :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. nieźle! nieźle!

    weronikarudnicka.pl

    OdpowiedzUsuń