niedziela, 8 grudnia 2013

Alfa.

Nowy blogowy świat, w ciągu jakichś 2 lat ze czwarty.. każdy zostawiony z jakichś powodów.. przymus.. zmiany na portalach.. nieodpowiedni gość.. (ale taki że innego wyjścia nie było) może kiedyś Wam to wytłumaczę.. Nauczka była już kiedyś, ale kto w życiu nie popełnia 2 razy tych samych błędów?
Nie było mnie długo-krótko (tak pomiędzy).. pomimo tego mam duże-małe zaległości (znów w środku).
Jestem jak MAGIK.. pojawiam się i znikam, ale teraz mam nadzieję że ANONYM (z j. niem. ) zostanie z Wami długoooo.. jedni mnie znają i wiedzą jak wyglądam.. inni tzn. nowi Was chcę powitać i informuję, że jeżeli chcecie mnie poznać zapraszam na priv (tzn. droga mejlowa). Odeszłam ale powiadomiłam Was, a na skrzynce mejlowej i facebook-owej multum pytań: jak? czemu? e.t.c. i groźby typu.. posadzenia mnie przed kompem i zmuszenia do pisania ;) Z 1 strony nie chciałam wracać.. ale miałam po co, dla kogo.. dla mojej family i wirtualnych przyjaciół. Jak mogłam opuścić moje sacrum? azyl? ulub. miejsce? Nie czytałam przez jakiś czas Waszych notek, musiałam pomyśleć i zebrać myśli.. tak w sobie nabrać siły, daliście mi motywację i kopa w zad bym się ruszyła. Wybaczcie mi moje niedbalstwo i słabość.. wiele razy mówiłam i pisałam o jednym, a sama postępowałam inaczej. CZY CZŁOWIEK, KTÓRY NIE UCZY SIĘ NA BŁĘDACH TO ZŁY CZŁOWIEK? Jenny.. Magda..Natalia..Natalia.. Wiola.. Kalina..i inni blogowi przyjaciele .. nie tylko wspierali, ale się martwili. Odpuściłam swoją pasję, ale jednak wraca.. bo jak można marnować swój TALENT? To jest właśnie mój konik. Teraz obiecuję będzie inaczej i lepiej, inaczej bo nie tak jak poprzednio..wiele rzeczy ograniczam, a lepiej bo pracuję nad sobą. 
6 grudnia minął rok od pewnej sprawy, stali i wierni czytelnicy wiedzą o co chodzi. Gdy wstałam rano chciałam ten dzień uczynić jak najlepszym.. przeciwieństwem tamtego roku 2012 i wiecie co? Pomimo kilku czynników tj. np. pogoda.. DAŁAM RADĘ! 
Love ROBACZKI! Do następnej ;) Koma może dodać każdy to jest trochę nie-widoczne bo czarnym drukiem a jak to zmienic to nwm -,- , więc szukajcie tam na dole ;)

ps. Jesteście źli? 
Książka idzie dobrze,dodam jeszcze raz wstęp ale i I rozdział :) 



A. M. 

30 komentarzy:

  1. naraziewalcze.blogspot.com
    czlowiek ktory nie uczy sie na błędach nie jest złym...tylko wydaje mi sie ze po porstu sam sobie robi krzywdę prawda ? :) ciesze sie ze wrocilas :)
    czekam na wstep ksiazki :0
    pozdrawiam
    trzym sie :*
    naraziewalcze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem, dlaczego zmieniłaś bloga i nie będę przesadnie się dopytywać. Każdy popełnia błędy, mniejsze czy większe, ale da się je wybaczyć. Ta twoja książka... Czekam, oczywiście, że czekam! :]

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ciekawa dlaczego postanowiłaś założyć kolejnego bloga, ale to Twój wybór i widocznie masz jakieś argumenty ;)
    Człowiek, który uczy się na błędach nie jest zły. Każdy je popełnia i powinno dawać się człowiekowi wiele szans...Do czasu, aż nie przekroczy pewnej granicy.
    Bardzo się cieszę, że jednak zdecydowałaś się pisać bloga. Nie ważne, że jest on przeniesiony, ale nadal jest! <3
    Jeśli chodzi o tą Twoją książkę, to czekam na wstęp ;*
    http://zbieranina-wszystkiego.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Tia, może zmieniłaś bloga, ale siebie nie zmieniłaś, a szczególnie stylu pisanie. Czy to dobrze, czy to źle, kto to wie... Nie jestem zła, bo też z rzadka mam ochotę rzucić bloga w cholerę, ale uświadamiam sobie, ze bez niego naprawdę będę sie nudzić... Człowiek, który nie uczy się na błędach to nie zły człowiek, to człowiek męczący dla siebie i innych, więc mimo wszystko wolę uczyć się na błędach, niz sie usprawiedliwiać.
    Hej

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiedziałam, że długo nie wytrzymasz bez pisania. Ja sama nie wytrzymałabym nawet kilku dni. Cieszę się też że zmieniłaś tło bloga, szczerze mówiąc poprzednie żółcie były przerażające. Żółty to kolor złości, wiesz? Wole niebieski, to kolor nadziei, wiary, sacrum, wszystkiego co ludzie widzieli w błękicie nieba. Mam nadzieję że własnie te wartości będą widoczne na twoim blogu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciesze się , że wróciłaś do pisania. Ja nie mogłabym przestać pisać bloga . Czekam na kolejną notkę . Naprawdę świetnie piszesz . www.ijoanna.bloog.pl u mnie nowy wpis . ;d

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wierzę. Miło,że wróciłaś do pisania, pomimo tego,że masz nowego bloga. Też zmieniałam już parę razy,a dokładnie z trzy, cztery. Mam nadzieję,że zostanę na obecnym i nie będę musiała się przenosić. Tak więc, znam to uczucie.
    Człowiek który się nie uczy na błędach nie jest złym człowiekiem. Ja to rozumiem tak,że czegoś co zrobił nie może zmienić, ale może zmienić siebie i to naprawić. A żeby tego dokonać należy się uczyć na błędach. Jeśli po raz kolejny popełni ten sam błąd, to będzie się za nim to ciągnęło, aż w końcu postąpi dobrze. Dobra, zaczynam swoje dziwne rozmyślania, któych w żaden sposób nie umiem przelać na słowa.

    OdpowiedzUsuń
  8. super, że wróciłaś :) oby ta zmiana bloga wyszła Ci na lepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A wiec witam w nowej nazwie! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. No?! :3 jesteś :) sporo razy myślałam nad usunięciem blooga, ale chyba byłoby mi brak internetowego życia ;) dobrze że wróciłaś, uwielbiam twoje notki, są dobrym odzwierciedleniem Ciebie i Twojego życia ;)
    Pozdrawiam, M ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. O proszę, kto to się pojawił. :)
    Każdy popełnia błędy, nie ma co się martwić. :)
    Pisz dalej. Mam nadzieję, że trochę lepiej u Ciebie. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. W sumie to racja że każdy uczy się na własnych błędach... Tylko warto czasem posłuchać rady innych ... Bo potem może być za późno :( Cieszę się że jesteś <3 ♥

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciesze się, że wróciłaś :) zaczęłam się martwić ..
    Trzymaj się Słońce, czekam na książkę <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Całe życie mamy na popełnianie błędów i naprawianie błędów. Nikt z nas nie rodzi się zaprogramowanym cyborgiem. Przychylam się teorii, że nie porażki - obojętnie w jakiej dziedzinie życia, stoją nam na drodze do sukcesu, spełnienia marzeń, celów, ale... przeciętność, tumiwisizm...
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak ja się cieszę, że znów jesteś :) zacznę uszami klaskać ;) a tak na serio to cudownie, że jesteś i taka, jaka jesteś! Trzymaj się prosto, frontem do życia i wiadomo "czym" do wszelakich nieżyczliwych jednostek :) ja tam zawsze jestem po Twojej stronie ponieważ to dobra strona :) ściskam i pozdrawiam:) Jenny

    OdpowiedzUsuń
  16. oby na tym Ci sie ułożyło :)

    OdpowiedzUsuń
  17. o wreszcie jestes,życzę żebyś już tu została,na zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Hey;) U mnie nowy wpis www.ijoanna.bloog.pl Pozdrawiam i miłego wieczoru Ci życzę . ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. A my się chyba znamy z poprzedniego bloga :D - tak mi się wydaje :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Życzę szczęścia w takim razie :D Obyś na tym blogu już ostała na dłuuugo ^^
    Nick bardzo fajny :)
    Ja tam wszystkie "grzeszki" ci odpuszczam, każdy miewa chwile słabości :)
    Ważne, że masz chęci do pisania ^^
    Pozdrawiam i czekam na kolejny wpis, który mam nadzieję pojawi się niedługo :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Zostań, zostań tu :) Nie wiem czemu mam się gniewać.. :D No i pisz, bo niby taki niepozorny tekst, a piszesz świetnie!
    Natharius :)

    OdpowiedzUsuń
  22. pamiętaj, że blog to TWOJE miejsce, TWOJE teksty, TWOJE decyzje :)
    Zawsze prowadź go dla siebie i według siebie, a nie innych :) To tylko nasza wola, czy cię czytamy czy nie-nie ważne co umieszczać, jednym się spodoba zostaną, innym nie, ale na ich miejscu pojawią się kolejni :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam nadzieję że to już ostatni raz kiedy musisz się przenosić na innego bloga :(
    Nigdy nie przestawaj blogować, szczególnie jeśli sprawia ci to radość ♥

    http://littleworldnessy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Kalyna (new look)10 grudnia 2013 12:33

    Pisanie jest jak narkotyk! Nigdy sie nie uwolnisz od tego nalogu i jezeli raz zaczelas, to pozniej bedziesz pisac tylko wiecej. Pamietaj, nie mozesz opuscic swojej blogowej rodziny! Co zrobisz ze swoimi dziecmi, ktore nie beda mialy czym napelnic swoich serc, gdy Ty odejdziesz i juz nie bedziesz kierowac w ich strone zadnych slow? Dla niektorych jestes jak matka, bo potrafisz wiele nauczyc i swoja madroscia rozjasniasz ciemnosci zycia. Tak, masz talent i potrafisz znakomicie pisac. Nie moge doczekac sie juz tej ksiazki. Przepraszam, ze nie przeczytalam wczesniej. Glupia zapomnialam co to znaczy czytac Twoje wpisy i w jaki sposob potrafisz dobierac slowa. Teraz bede tu wpadac, obiecuje. Jezeli nie bede, to masz prawo mnie meczyc i rozkazac mi tutaj wejsc i przeczytac nowy wpis. Nie zmieniaj sie. Dąż do doskonalosci, ale pozostan soba. Wszystko sie teraz w Tobie nieustannie zmienia - od koloru wlosow do wnetrza. Widac, ze nad soba pracujesz i Cie za to podziwiam. Ja bym tak nie mogla, a powinnam wiele rzeczy w sobie zmienic. Dzis zmienilam jedna - przeczytalm 30 stron ksiazki. Mozesz byc ze mnie dumna, ze nie siedzialam na fb. Na swojego bloga nie wroce. Uznalam, ze cala swoja rodzine jaka tam mialam zabralam ze soba i ten dom (blog) moze zostac pusty. Mam wspomnienia i to jest najwazniejsze. Czlowiek, ktory nie uczy sie na bledach nie jest zlym czlowiekiem. Moze troche bardziej zagubionym, bezmyslnym. Kazdy popelnia setki bledow i to normalne, ze one sie powtarzaja. Ja sama tez tak mam i teraz bardzo zaluje. Kazdy zaluje i wypomina sobie te bledy. Tego nie da sie uniknac.

    OdpowiedzUsuń
  25. U mnie nn ;* Pozdrawiam :D + u Cb też czekam na nn :)) http://natasia2312.blogspot.com/ ♥

    OdpowiedzUsuń
  26. U mnie nowy wpis ;) www.ijoanna.bloog.pl Czekam z niecierpliwością na nowy wpis u Cb ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Hej ;) U mnie nowy wpis www.ijoanna.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  28. Hej :) Przepraszam że tak późno ale dopiero teraz mam czas żeby odwiedzić wszystkie blogi :) Kochana cieszyłaby mnie bardzo taka postawa gdyby nie ten ostatni wpis na Twoim poprzednim blogu :/ nie wiem co się z Tb dzieje i bardzo się martwię.

    OdpowiedzUsuń
  29. pal licho młoda! Zmiany też są potrzebne, czasem motywacja do zmian jest zła i do dupy, ale ostatecznie efekty wychodzą na ogromny plus! Chociaż tu u Ciebie teraz bardziej mrocznie...

    weronikarudnicka.pl

    OdpowiedzUsuń
  30. Całe życie popełniamy błędy,czasem przed czymś uciekamy,chowamy się za woalem,widzianym tylko przez nas,ale nie wolno nam rezygnować z pasji,ani marzeń.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń