sobota, 15 marca 2014

Wg naukowców za pare lat tak będzie wyglądała współczesna nastolatka ;) to taki podrasowany mój opis ;)

Mam 14 lat, jestem zajebista bo palę i piję, czasami coś mocniejszego zażyję. Ogólnie to wagaruję z moimi przyjaciółmi i uzależniłam się od sexu, gdyż musiałam dać mojemu 29-letniemu chłopakowi dowód miłości. Czaicie? Jestem w 3 miesiącu ciąży i czekam do 9 by oddać "to" pod opiekę moim starym. Za kieszonkowe od chłopaka kupuję ciuchy i kosmetyki, moje 10 przyjaciółek strasznie mi zazdrości, czasem dorabiam sobie dilując na imprezach...ale nie wspominajcie o tym nikomu. Jak mam zjebany dzień...taki trochę chujowy humor, jak widzę że matka coś sapie...to z nudów się tnę, bo wiecie taka moda. Słucham Justina Biebera i One Direction, kocham Kwiatkowskiego, ale Cii...bo jak mój chłopak się dowie, mam krzywy nos i zarabiam tyłkiem na operację plastyczną, stary lata jak pojebany a mam tylko 12 zagrożeń, poprawię to w czerwcu, mój ulubiony kolor to różowy i mam york-a. Kumacie to? Pofarbowałam włosy na blond, gdyż nie chcę być gorszą od Anki, ogólnie jak widzę te dzieciaki ze wsi to masakra, ubrani w wieśniarskie szmaty to brecha masakra w chuj. Daję im dobre rady, czasem kogoś obrażę, ale i tak jestem od nich lepsza. C'n?


___
Proszę o wypowiedź co sądzicie o powyższym, więcej musi być takich tematycznych postów ;)
Od tego poniedziałku wracam do biegania, załatwiłam sobie wkładki żelowe do biegania, ogólnie week minął mi ostatni świetnie, ognisko z kumplami i 1 raz (zjarałam się, wcale mi się ten stan nie podobał, wręcz przeciwnie chciałam zobaczyć jak to jest być na haju i to nic 'fajnego'), piwo (tylko owocowe, innego nie ruszam), no i praca (załatwiłam sobie jednorazowo) i kilka dyszek wleciało, musiałam się podrobić z kasą, w poniedziałek wagarki (1 raz od początku toku z całego dnia, chyba się ostatnio zgarszam), we wtorek wszystko normalnie (wyjątkowo cud, koniec lekcji o 12.30 ;o ) , od środy były rekolekcje, lecz 1 dnia nie byłam na nich.. po prostu nie mogłam, a środę tam zajechałam i poznałam świetnego księdza, glany, łańcuchy, bródka, łysy....fan dobrej muzyki, pozdrawiam ks. Marka ;) tak dobrego kontaktu z młodzieżą chyba nie ma nikt, wszyscy z uwagą go słuchali, później kursy = 4h na fb xD w piątek 2 razy się popłakałam na rekolekcjach..1 raz na spowiedzi z całego życia (jak Jacek Soplica) , 2 raz na czytaniu próśb.. wzruszyłam się, to naprawdę było świetnym dośw. ;) Sumując tydzień, jest na luzie i czuję się nie co wytrącona z równowagi czasem, ale to chwilowe! ;) 
Ps. Faceci to DUŻE DZIECI ;C
Pss. Kto jest w stanie pomóc mi zrobić fajny szablon na bloga, bo ja nie potrafię i nie mam pomysłu? 


18 komentarzy:

  1. Z tym opisem to naprawdę trafiłaś- świetne zsumowanie tego co obserwowałam już od pewnego czasu,a co ludzkość obserwuje od jeszcze dawniejszych czasów. Bo to nie jest zjawisko ostatnich dziesięciu lat, o nie! Zaczęło się o wiele wcześniej! Jak żywo stają mi przed oczami historie ze znakomitej książki ,,My, dzieci z dworca ZOO". Nie mają wtedy jeszcze komputera, internetu ani komórek, ale oprócz tego wszystko się zgadza, cały opis. Nie wiem czy to czytałaś. Bo ludzie zepsuci- nie wiem jak to inaczej nazwać, no, to słowo jest dość płytkie- byli zawsze, ci młodsi też, ale teraz dopiero mają sposób na pokazanie się światu, a dokładniej przez internet. On jest siła napędową dla wszystkich, za przeproszeniem, idiotów. w nim każdy najlichszy człowiek może poczuć się jak gwiazda, i radośnie dzielić się ze światem swoją głupotą. Dlatego mamy wrażenie że głupich i zepsutych ludzi przybywa, a wręcz jest ich zatrważająca ilość.
    A, i nic mnie tak nie wkurza jak określenia ,,dzieci ze wsi"... :D

    Mogłabym pomóc z szablonem, dawno nie robiłam nic na blogspocie a daje on niesamowite wręcz możliwości!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z opisem wspólczesnej nastolatki, która prawdopodobnie będzie tak wyglądać. Z pokolenia na pokolenie jest coraz gorzej, też zdążylam to zauważyć, jak ja chodzilam do gimnazjum to już byly widoczne te początki zepsucia, chwalenie się kto ile wypil i kiedy mu się urwal film itd, ale to dopiero byly zarysy tego co dzieje sie teraz. Mam brata, który jest ode mnie 5 lat mlodszy teraz chodzi do 2 gimnazjum i u nich rozmowy o papierosach, ilości wypitych piw są na porządku dziennym. Dla nich to jest normalka, taki tam "szpanik " przed kolegami i kolezankami. Ciągle na facebooku wstawiają nowe fotki z "pijackich imprez", z wielką dumą o tym piszą.. nie wiem czym tu się chwalić, ale spoko.

    Gratulucje wrócenia na biegania ! Oby te wkladki pomogly i żebyś nie odczuwala tych bólów co wcześniej daly Ci sie we znaki.

    OdpowiedzUsuń
  3. hahaha.. czytałam początek i śmiałam sie wyobrażając nastolatkę bez mózgu.... rodzice coraz bardziej rozpuszczają dzieci więc co się dziwić? Przyszłość może i będzie różowa, ale ja postanawiam sobie że jak będę mieć dzieci to dobrze im mózgi ułożyć.
    Świetnie że wracasz do biegania... wytrwałości!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze to wszystko opisałaś. :) Cały świat z każdym rokiem robi się coraz bardziej zepsuty.

    Szablonów nie umiem robić, ale można zamawiać je tutaj: http://graphicpoison.blogspot.com/

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Po pierwsze, tak było zawsze. Acz może innymi słowami określane.
    A po drugie, rzeczywiście, dzisiaj pewien "rozkłąd moralny" jest jakby szybszy, widoczny u coraz młodszych dzieci, coraz powszechniejszy. Powodów może być dużo. Na pewno swoja cegiełke dokłada zniszczenie strefy tabu. Aby nawet w TVP1 leciał program "Seks z internetu"? Moja prababcia pewnie nie wyobrażałaby sobie, aby tati tytuł w ogóle zaistniał w sferze publicznej. Może ludzie nie byli bardziej moralni, ale nie byli niemoralni "na pokaz" więc chociaż dzieciaki od tego chronili. Dziś tabu jest niemodne. Nawet interesuje mnie, w jakim kierunku to pójdzie- może jak w "Tangu" nie majac się już przeciwko czemu buntować zaczniemy w ramach buntu wracać do dawnych tradycji..? Tylko czy skończy się to jak w "Tangu"? Właśnie dlatego to moja ulubiona książka...
    Zdrówko

    OdpowiedzUsuń
  6. To będzie tragedia. Co się dzieje ze światem. -.-

    OdpowiedzUsuń
  7. Hm...Ja jestem tylko jedna...Znaczy się, z imienia Bukowiny pisze tylko ja, żadnej koleżanki na tym samym blogu nie mam. Więc skoro ja pisałam że mogę ci pomóc z szablonem to znaczy że o mnie chodziło. Dziwnie to brzmi....
    Pewnie że mogę ci wysyłać na meila, zrobię to jak tylko sobie przypomnę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. No muszę przyznać, że bardzo dziwnie czytało mi się ten opis zresztą jak zawsze kiedy czytam wypociny dziewczynek, które udają, że są dorosłe i mogą wszystko, a tak naprawdę nie widzą, że życie sobie marnują. Rujnują sobie opinię, ale to nawet nie jest ważne tylko to co mają w głowie, a raczej to czego nie maja. Mnie osobiście przeraża w jakim kierunku zmierza dzisiejsze pokolenie. A ja liczyłam na to, że na świecie jest więcej idealistów niż debili, ale widocznie tak nie jest. Bardzo szkoda mi w sumie takich dzieci, bo to po części wina rodziców, gdyż nie rozmawiają z nimi, olewają je. Może one chcą w ten sposób zwrócić na siebie uwagę? Tego nie wiem, ale możliwe, że tak jest. Opiekunowie powinni przypilnować swoich dzieci i nie dawać im wszystkiego co sobie zapragną, bo potem rośnie taka znieczulica społeczna. Jestem bardzo cięta na takie puste dzieci, ale już chyba zdążyłaś zauważyć. Takie dzieci żyły też dawniej, ale nie nabrały takiego rozgłosu bo teraz jest przecież jak się wylansować.
    Jej wracasz do biegania. Naprawdę podziwiam Cię za to! Jak też Ci się chce? :) Ale to bardzo dobrze, trzeba dbać o swoje zdrowie i swoją kondycję :)
    Zawsze się własnie zastanawiałam jak to jest się zjarać, ale powiem szczerze zawsze się tego bałam kiedy miałam okazję spróbować i nigdy tego nie zrobiłam. Chyba boję się, że zrobię coś głupiego.. chociaż w sumie to ja zawsze przypały zaliczam :)
    Ale Ci dobrze, że trafiłaś na takiego spoko księdza! Zazdroszczę :)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  9. O ja, przeczytałam całe :) Tacy ludzie to tragedia, a jest ich coraz więcej O.o Nic na to nie poradzimy, ale nie umiałabym z kimś takim spędzać czas, bym tego psychicznie nie wytrzymała :)

    http://littleworldnessy.blogspot.com/2014/03/tag-wzajemny-wywiad.html#comment-form

    OdpowiedzUsuń
  10. pierwsza cześć notki, to jakaś hmm az mi słów zabrakło... dziewczyna , jeszcze dzieciak a dorosła chce być. aż strach pomyśleć co z takiej wyrośnie.

    Olu... przykro mi z tego co byłona fb... wracaj do nas tam
    Pozdrawiam Szpila,

    OdpowiedzUsuń
  11. Identyczne zachowanie dziewczyn z mojego gimnazjum... Oczywiście nie wszystkich, ale większości.... Mi po prostu brak słów współczuję tym dziewczynom... U mnie dochodzi do takiego stanu że dziewczyny (zimą) zakładają kozaki a w szkole zmieniają na..? Szpilki! No to są przecież wygodne buty do szkoły co Wy się nie znacie?! Hhaa ja mam bekę z takich ludzi! Nastolatki które są praktycznie jeszcze same dziećmi mają dzieci?.... Ehh co z tą cywilizacją się dzieje... Nie mam pojęcia, ale współczuję tym naprawdę poszkodowanym nastolatkom które na przykład zgwałcone i zaszły i są tak wyśmiewane w szkole.. Ostatnio czytałam taki artykuł na wp to ręce mi opadły ... No i w sumie dobrze że już kupiłaś wkładki bo inaczej się nie da ;o Fajnie że biegasz ;) Też bym chciała niestety nie mogę ;< Choroba .. ;/ Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  12. kurde, nie do końca.. takie dzieciaki są, były i będą..
    Ale są też normalni, serio! :) Wiem to, bo głównie ich zachowanie zależy od tego jak zostaną wychowane, co nie oznacza, ze rodzice je tak nauczą, ale po prostu nie będą umieć pokazać co dobre co nie.. Ale nie wszystkie będa barbie i ken :)

    OdpowiedzUsuń
  13. niestety muszę się z tym zgodzić

    OdpowiedzUsuń
  14. no współczesne nastolatki tudzież młodzież to nie najlepiej się prezentuje i to, co napisałaś to niestety już fakt, a szkoda, bo to bardzo spłaca intelekt... widzę, ze miałaś "bogaty" w wydarzenia weekend, ale za tą "fajkę" to masz u mnie "lanie" ;) to nie dla Ciebie i cieszę się, że masz już takie samo zdanie:) z tym bieganiem to proszę nie szalej, ja ostatnio z polecenia specjalisty rehabilitacji namiętnie uprawiam nordic walking i powiem,że to naprawdę działa, polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Strach pomyśleć,co przyniesie przyszłość pozbawiona samokrytycyzmu,empatii,z dużą dawką egoizmu,sarkazmu,rozluźnienia w sferze duchowej i emocjonalnej,zaprawiona używkami.Boję się nawet o tym myśleć.
    Bieg to zdrowie,tylko nie szarżuj,ja tez zaczęłam uprawiać niby bieg, czyli szybki krok w Nordic Walking,stosownie do mojego wieku:))
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Pierwszy opis "pasuje" (może nie wszystko) do dziewczynek z mojej miejscowości, gimnazjum. Smutne, lecz prawdziwe.
    A jeśli chodzi o Ciebie, wszystkiego trzeba spróbować. :) Jedni lubią to, drudzy co innego. :) U mnie w szkole też jest taki fajny ksiądz, ze wszystkimi się dogaduje, wszyscy go lubią, a jak zawali Ci ciętą ripostą, to nie wiesz co odpowiedzieć. :D A faceci zawsze byli, są i będą dziećmi. Trzeba im nie złego "kopniaka", żeby się ogarnęli i myśleli przyszłościowo. ;>

    OdpowiedzUsuń
  17. Szczerze? W dużym stopniu się z Tobą zgadzam.
    Czasy się zmieniły, takie 'podlotki' pozwalają sobie na coraz więcej....Gustu muzycznego bym się nie czepiała, bo każdy ma prawo słuchać tego co lubi :)
    Faktycznie, ksiądz wydaje się spoko :D
    Pozdrawiam i czekam na kolejny wpis ^^

    OdpowiedzUsuń
  18. Zdaje mi się, że już niektóre nastolatki teraz tak się zachowują... W mojej klasie znalazłabym co najmniej dwie takie bez problemu...

    Nie spotkałam się jeszcze z takim księdzem ;)
    ♥blog-klik♥

    OdpowiedzUsuń