czwartek, 19 czerwca 2014

"Wiem, że czasem sam tonę w morzu złych myśli, i jedyne co z tego mam to psychiczne blizny..."

- Czym jest dla Ciebie muzyka? - zadano jej pytanie na lekcji. Podniosła głowę i zaczęła odczuwać dziwne ciepło, czuła że zna odpowiedź.
- Muzyka jest lekiem dla duszy, drugim powietrzem po tlenie, jest to niewidzialna nić łącząca mnie z moim światem. - odpowiedziała bez wahania.
- To co powiedziałaś jest piękne! - pochwaliła ją nauczycielka, a nastolatka kiwnęła głową.
- Po za tym... - dodała.
- Tak? - profesorka spojrzała w jej stronę.
- To coś co łączy moje wspomnienia, rozumie je. Jest jak takie pocieszenie, jak motywacja do walki. - uśmiechnęła się sama do siebie.
- A czym jest dla Was muzyka? - zapytała innych, ale nikt nie odpowiedział nic, jedna, klasowa odpowiedź byłą dogłębna i wystarczająca.


__
Tak to moje autorstwo, ostatnio często piszę takie rozmowy  i między innymi takie dialogi będę pisała do gazety od sierpnia. Chyba czuję się niewiedząco, bo nie umiem się określić. Przyjechała Ala, kuzynka mojego kumpla z którą od kilku lat mam dobry kontakt, ale mieszka daleko ode mnie, także często piszemy a wczoraj spotkałyśmy się od razu jak przyjechała, nie widziałam jej od ferii. Fajnie jest mieć takich znajomych, bratnie dusze...przynajmniej rzadko się z nimi kłócę. A tak to prawie holidays, które czuję już po kościach, na 1 dzień wakacji planujemy ze znajomymi ognisko i grilla. Przemyślałam to i owo co napisaliście, i doszłam do wniosku że macie rację, małymi kroczkami do celu. Ale od kiedy mam zacząć? 
W szkole jeszcze z niektórych przedmiotów mam normalnie zajęcia prowadzone np. polski czy niemiecki, ale wykłóciłam się ostatnio o oceny i średnia wyjściowa na koniec III klasy technikum 4,23 w przybliżeniu ;) Ogólnie jakoś miarowo, dużoo czytam, śpię, spędzam czas na wolnym powietrzu. Wczoraj spotkałam brata Ali, Mateusza w którym za dzieciaka byłam na zabój zakochana, przyjechał z dziewczyną, nie widziałam go rok, a nie gadałam z 2 lata jak nie dłużej...miło było popatrzeć, jaki jest szczęśliwy. Opowiadałam Wam o koncercie Bisza? Jarek przyjechał do nas na koncert, były fotki, zdjęcia, pogadanka. Upiłam się lekko z kumpelą z okazji jej urodzin, na koncercie szalałyśmy i darłyśmy, a po koncercie on do nas, że nas pamięta i takie tam. Gościu serio spoko, pierwszy raz byłam na koncercie z mojego gatunku muzycznego. Podobało mi się! Dziś oktawa Bożego Ciała, godzinę temu wróciłam z procesji. W tygodniu moja siostra trafiła do szpitala..bidulka nie zjadła śniadania, jest wegetarianką i ma za swoje....teraz musi obowiązkowo jeść mięso, na szczęscie jest już w domu, a w 1 dzień jak ją odwiedziłam to nikt nie chciał mi udzielić informacji gdzie leży, odsyłali mnie od 1 do 2 osoby, wkurzyłam się i ich zjebałam..że to szczyt bezczelności, wiadomo polska służba zdrowia, że panuje tutaj jeden wielki chaos i bałagan..one na mnie gały, a ja poszłam w długą. To chyba tyle co chciałam napisać. Do następnej!

"Człowiek jest sam sobie jedynym ograniczeniem... jedyną przeszkodą na drodze do celu." 


Ps. pozdrawiam wszystkich, którzy mnie tutaj wspierają, skromnie powiem że ostatnio uśmiech na mojej twarzy to niecodzienny widok, a tutaj jest on dla Was!
Ps. nr 2 : http://unrealizable95.blogspot.com/ (na 2 bloogu zaraz pojawi się notka, jest Was tam mało więc zapraszam do komentowania).

19 komentarzy:

  1. to dobrze, że uśmiech gości na Twojej buzi :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wybacz, ze dopiero teraz się odzywam, ale musiałam załatwić swoje sprawy życiowe, i od dawna nie miałam czasu przysiąść na blogu ;)
    Ciekawy ten pomysł z pisaniem do gazety. Mówisz, że za darmo? I tak się opłaca, chociaz wyrobisz sie literacko. Tylko nie rób takich błędów! Pisze się "poza tym", tak samo, jak nie stawia się kropki między końcem wypowiedzi a dalszą cześcią tekstu "walki- uśmiechnęła się". Moja polonistka kiedyś mnie za to ochrzaniła ;)
    Naprawdę sie cieszę, że wróciłaś, byłam bardzo przyzwyczajona do twojego bloga!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny ten dialog <3333. Przeczytałam z zapartym tchem.
    Gratuluję średniej, ja swojej szczerze jeszcze nie liczyłam ;p.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że piszesz dialogi szczerze mówiąc na prawdę Ci to wychodzi! Daje do myślenia.Co do celu to się mówi ''tu i teraz'' zacznij jak najszybciej do niego dążyć. Grill ze znajomymi musi być ;D Też coś muszę wymyślić.
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Strasznie się cieszę, że wróciłaś ^^
    Gratuluję średniej, naprawdę :)
    Dialog jest boski, taki...głęboki, daje do myślenia.
    Zdjęcie super :>
    Pozdrawiam i czekam na kolejny wpis ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialny dialog :)
    Niezła średnia, ja mam 4,44 :D
    Śmiech to zdrowie :D Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Dołączę się do Alicji- dialog genialny :)
    Gratuluję średniej, grunt by zdać :D.
    Wyglądasz cudnie, a cytat w tytule jak i pod zdjęciem jest mądry :)

    Pozdrawiamy B&S.
    My też przepraszamy za nieobecność u ciebie :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Cześć! Od teraz ja też cię będę wspierać :D Miłych wakacji życzę...

    + zapraszam do mnie: http://wyznania-czytelniczki.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  9. przede wszystkim dziękuje Ci za uśmiech kochana i za notkę, bardzo się o Ciebie martwię...

    weronikarudnicka.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. To pojechałaś naszej kochanej polskiej służbie zdrowia. Teraz tylko tam być i patrzyć na wytrzeszcze ludzi.I częściej pisz te rozmowy, bo ci naprawdę wychodzą. Takie jakieś wyjątkowe są, niebanalne. ^_^

    OdpowiedzUsuń
  11. Akurat tej książki Kinga nie czytałam (więc muszę nadrobić!), ale od "I nie było już nikogo" zaczynałam swoją przygodę z Christie, to chyba jedna z jej najbardziej udanych powieści :)

    Ładna średnia, gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuję bardzo za życzenia, kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow myślałam, że dialog z jakiejś lepszej książki, a tu nagle, że twoje autorstwo jestem pod wielkim wrażeniem. Masz świetną średnią :)
    Współczuję sistrze :( Biedna

    OdpowiedzUsuń
  14. zazdroszczę Ci tych dłuuugich wakacji, co prawda przedostanie takie, ale lepsze takie niż żadne :) ja póki co niebawem wybieram się na urlop- wrreszcie :) korzystaj z wolnego i żyj dla siebie :)

    pozdrawiam!


    www.kasiek91.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. Dobry dialog. Na początku myślałam,że go gdzieś znalazłaś, a nie sama wymyśliłaś.
    Mam taką jedną znajomą, z którą też się niezbyt często widuję, bo mieszkamy w innych miastach. I też nie widziałyśmy się od ferii.
    Średnią mam prawie taką samą jak ty

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny dialog. :) Dla mnie też jest tym wszystkim. : )
    Dobrze mieć taką osobę, z którą się dogadujemy. Czasem nawet nie trzeba się widywać, sama rozmowa wystarczy. :)
    Gratuluję średniej. :)
    Z chęcią też bym poszła na taki koncert, ale już niedługo! <3
    Dobrze, że z Twoją siostrą już wszystko w porządku. :)
    ________________________
    Po za tym, jak zauważyłaś wróciłam i cieszę się, że się martwiłaś o mnie. :* Więcej informacji na blogu. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Od kiedy zacząć? Najlepiej od zaraz. ;p
    Pisanie do gazety jest fajne. ;P
    A Nam towarzystwo na witanie wakacji się rozmyło. Każdy ma jakieś swoje plany, oho. ;p

    OdpowiedzUsuń
  18. Dialog genialny, ale będzie miala dobrze z Tobą ta gazeta. Takie wspanialości będziesz im pisać :) Lubie to jak patrzysz na świat i jak umiesz wyrazić swoje uczucia, to zdanie czym jest dla ciebie muzyka, jest piękne. Wspaniale to ujęlaś.

    A co do znajomej, to wczoraj moja koleżanka do mnie napisala po 4 latach milczenia, bo wyjechala do Wloszech i byla zbyt pochlonięta życiem. Cala noc pisalyśmy i nie moglbyśmy się wygadać, a dzisiaj wręcz zdycham bo spalam z przerwami 3 godziny. No i może spotkamy się w Polsce, bo na wakacje jedzie do rodziny i ja też się wybieram.

    Ooo to dziękujemy za ten prześliczny uśmiech ;*

    OdpowiedzUsuń
  19. My na takie rozpoczęcie wakacji i urodziny kilku osób wymyśliliśmy wspólny wyjazd nad morze ! Już nie mogę się doczekać. :P
    Ciekawy dialog i fajnie, że będziesz takie pisała do gazety. :)

    OdpowiedzUsuń